To był najlepszy finał Mistrzostw Polski Sommelierów – mówią zgodnie finaliści: Kamil Wojtasiak, Maciej Sokołowski i Łukasz Głowacki. Ich zdaniem poziom konkursu rośnie z roku na rok, ale wprowadzona w ostatniej edycji nowa formuła finału bardzo podobała się publiczności, która w tym roku była rekordowo duża. ?Jury stworzyło super konkurencje, a sposób ich ułożenia, przeplatany przerwami i degustacjami win kalifornijskich był strzałem w dziesiątkę?, mówi Łukasz Głowacki, który znalazł się w finale po raz pierwszy i zajął trzecie miejsce. Maciej Sokołowski, wicemistrz Polski zarówno w tym, jak w poprzednim roku, był pod wrażeniem kontaktu z publiką. ?Publiczność żywo reagowała, widzowie nie byli znudzeni nawet na moim występie, choć w związku z tym, że występowałem jako trzeci, oglądali trzeci raz te same praktyczne zadania.? Dzięki temu, że widzowie mogli na ekranach widzieć szczegóły tego, co dzieje się na scenie, a jednocześnie dostawali opisy i wyjaśnienia konkursowych zadań, nawet osoby spoza branży ? ?zwykli? miłośnicy wina ? doskonale orientowali się w sytuacji.
Finałowe konkurencje okazały się trudne dla wszystkich zawodników. Zaczęło się dobrze, kiedy wszyscy finaliści świetnie dobrali najbardziej adekwatną z 3 rodzajów hiszpańskiej cavy do każdej z 3 wersji przekąsek. Potem było nieco gorzej. ?19 minut na cztery zadania plus degustacja czterech win ze znalezieniem wspólnego mianownika, którym było DNA zinfandela do łatwych nie należą?, przyznaje Kamil Wojtasiak. Jego zdaniem zinfandel jako jedno z czterech win degustowanych w ciemno, był zaskakujący. ?Zawsze kojarzę zinfandela z dużą ilością dżemowego owocu, a ten był bardzo elegancki, świeży, z soczystym owocem?, mówi Kamil, któremu nie udało się odgadnąć. Podobało mu się zadanie polegające na łączeniu dwóch win, w tym jednego z Kalifornii, z menu z książki Wino i Jedzenie? Osobiście starałem się wybierać wina klasyczne i kultowe dla regionu, jak Fume Blanc, Ridge Montebello, czy Occacio Angelica. Sam chętnie bym spróbował takiego menu na żywo z tymi winami.?
W zadaniu, w którym trzeba było rozpoznać, jakie czerwone wino znajduje się w każdym z 4 kieliszków tylko Maciej Sokołowski odgadł, że w kieliszku numer jeden był kalifornijski zinfandel. Kłopot sprawiło mu jednak wino, które należało w pełni opisać. ?Wino do opisu okazało się być bardzo podchwytliwe. Wiele win na świecie może mieć taką charakterystykę, jaką pokazało D?o?, mówi Maciej. Największą trudnością okazał się dla niego jednak czas w konkurencji praktycznej, kiedy trzeba było uchwycić balans między jakością obsługi a szybkością i nie udało mu się ukończyć tej konkurencji.
Kamil Wojtasiak, tegoroczny Mistrz Polski Sommelierów, będzie reprezentował Polskę na Mistrzostwach Europy Sommelierów na Cyprze w 2020 r.